Radość z pojawiających się recenzji twórczości naukowej Ewy uskrzydla każde tulące Ją w pamięci, kochające serce. A uskrzydlenia sprzyjają podniebnym podróżom, w które wyruszą niebawem obie książki, wszak razem raźniej. Zanim jednak zabierzemy Państwa do owianego mgłą Avalonu Glastonbury, szmaragdowego Donegalu, walijskiego „Miasta śniących książek”, czyli Hay-on-Wye, i odwiedzonej jesienią zeszłego roku Leśnej Biblioteki na szkockiej wyspie Arran, prosimy o chwilę serdecznej uwagi. Pierwsza książka Ewy doczekała się bowiem pozytywnych recenzji. Ogromnie dziękujemy prof. Valerie Purton z The Tennyson Society za przesłanie egzemplarza papierowego najnowszego rocznika „The Tennyson Research Bulletin” z recenzją dr Amy Albudri oraz dołączoną przemiłą notką.